Podziel się wrażeniami!
Witajcie,
Jestem od kilku dni posiadaczem A7m3 i jestem niezadowolony z szumów matrycy. Mój stary poczciwy Canon 5Dm3 mniej szumił, a przecież dzieli te sprzęty przepaść technologiczna...więc oczekiwałem czegoś więcej.
Fotografuję w rawach, więc zero odszumiania w puszcze i o ile przy iso 1600 czy 2000 szum akceptowalny, to przy 3200 i więcej zaczyna masakrować zdjęcia.
Niestety nie mam natywnego obiektywu, żeby wyeliminować wpływ optyki. Fotografuję z Sigmą 24-70 f/2.8 a efekt jest taki jak na zdjęciu... ISO 6400, RAW nie wyostrzany, nie odszumiany, lekko tylko rozjaśniony oraz powiększenie 100%. Szumy są bardzo widoczne...
A może zbyt dużo wymagam i przy ISO 3200 i więcej szumy będą i trzeba je usuwać w postprodukcji?
Kurcze to trochę słabo ponieważ szukam aparatu do astrofotografii(teleskop plus szerokie kadry). I jak już prawie na 100% się zdecydowałem to takie coś znajduję. W takim razie brał bym A7SII jednak to już leciwy sprzęt i do wyboru tylko używki a boję się kupować aparatu z drugiej ręki.
Cześć
Temat żyje więc przed chwilą sprawdziłem zdjęcie zrobione na 10000 i wywołane DXO PL4 z różnymi ustawieniami odszumiania w programie, a więc od całkowitego braku odszumiania to najlepszego oferowanego przez oprogramowanie.
Myślę, że mając odpowiednie oprogramowanie, takiej czy innej firmy, można na szumy nie zwracać uwagi tylko robić zdjęcia
W tym aparacie szumy są piękne😉 naprawdę uważam ze nie psują jakości i łatwo się ich pozbyć. Wiem ze porównuje teraz do „babci” a500 ale z takimi szumami to mogę pracować😁
Zdjęcia na wysokim iso są ok na domyślnym odszumianiu, bo po całkowitym wyłączeniu trochę drażnią te kolorowe ciapki Inna sprawa, że jak zdjęcia ogląda się max do wielkości ekranu to i wyższe czułości nie nie będą denerwować Co do zdjęcia autora wątku to słabym pomysłem jest wrzucanie zdjęcia ekranu monitora zamiast samego zdjęcia. Takie "zakłócenia" jestem bez problemu osiągnąć na każdym zdjęciu jak się zacznę w programie suwakami od kontrastu i ostrości bawić