Podziel się wrażeniami!
dzisiejszy "gorący" wątek dał mi nieco do myślenia.
Czy istnieje aparat idealny? Co to jest aparat idealny? A co to dobry aparat?
Ja uważam, że idealny aparat w formie takiego, który nie ma wad,a tylko zalety nie istnieje i istnieć nie będzie, ponieważ człowiek cały czas dąży do perfekcji i ciągle szukam lepszego.
Nie mniej jednak uważam, że aparat idealny to ten, który aktualnie mamy pod ręką. Bo co nam po ideale, który leży w szafce albo w katalogu firmowym ? Dzisiejsza technika daje nam niewiarygodnie więcej możliwości niż to co było kiedyś.
Zatem czym jest dobry aparat? Myślę, że stosunkiem zalet, które potrzebujemy, do wad, które nas nie ograniczają.
A jakie jest Wasze zdanie?
Lajam napisał(a):
Moim zdaniem poszukiwanie idealnego aparatu kończy się w momencie gdy bardziej zaczyna nas zajmować
Wyższy poziom fotograficzny daje nam większą swobodę w procesie twórczym, co może prowadzić do spłycenia wymagań względem sprzętu, a to może jednoznacznie przełożyć się na określenie aparatu mianem "idealny" (nawet całej grupy aparatów). Z drugiej strony stajemy się bardziej wymagający, co z kolei ciągnie w drugą stronę, i coraz mniej aparatów spełnia nasze wymagania (a może wręcz żaden).kris napisał(a):
a jak się ma poziom fotograficzny do aparatu idealnego?
Im wyższy, tym trudniej o taki aparaty, czy odwrotnie? A może nie ma to znaczenia?
kris napisał(a):
A czy nie jest tak, że to właśnie ten z wysokim poziomem umiejętności ma duże wymagania? Bo "musi" mieć to i tamto (np. wyprofilowany grip, czy też iso4353443554 ).....
Tylko, że wtedy każdy aparat jest dla nas "idealny", ponieważ to co chcemy uchwycić, jesteśmy w stanie wykonać każdym dostępnym sprzętem na rynku.
Obawiam się, że i tak problemu nie rozstrzygniemy, rozważaniami nad bytami idealnymi zajmują się filozofowie od czasów greckich, i chyba jeszcze do ostatecznych wniosków nie doszli
No wiele już zostało tu napisane, zgodzę się z przedmówcami - aparat idealny to bardzo subiektywna sprawa.
Modeli jest teraz taki ogrom na rynku że każdy chyba na każdą chwilę znajdzie sobie coś dla niego idealnego, pytanie tylko czy będzie sobie mógł pozwolić na taki sprzęt
Zatem im lepsze umiejętności tym z jednej strony łatwiej coś wybrać bo każdy ma świadomość czego potrzebuje, ale z drugiej strony może tego nie znaleźć w jednym aparacie...
W którymś momencie przestał mnie interesować aparat - jako urządzenie samo w sobie. Przestały mnie interesować pixy, ilość zdjęć seryjnych itp. Z roku na rok robię coraz mniej zdjęć...
Większą uwagę zacząłem przywiązywać do wszystkiego wokół - obecne aparaty (nie tylko Sony), to bardzo dobre konstrukcje i pewny jestem, że jakiego bym nie wybrał i tak "zrobi" to o co go poproszę a jak nie wyjdzie, to pretensje będę mógł mieć tylko do siebie.
Dobrze przy tym wszystkim jest (tak mi się wydaje) zdawać sobie z tego sprawę i wyciągać na bieżąco wnioski.
Moje są takie: światło, światło, światło i jeszcze raz światło...