Podziel się wrażeniami!
Cóż, poleciała. W dół. Szybko. Lekkim łukiem. Jakiś metr - nieźle, jak na pierwszy raz.
Imię jej 3600 HSD.
Błyska. Jak się po oczach komuś pojedzie, to bardzo nieładne słowa słychać. Ino na fotkach ciemność widać, ciemność...
! Tak się chciałem w cierpieniu uzewnętrznić. Trza nowej sztuki, młodszej, poszukać.
Współczuję, Tadziowi kiedyś też dzień przed plenerem...stół się złożył i miał na siedemsetce zapiętą Minoltę 5400...urwała się stopka tylko od lampy.
Musiałem Ci tą kufę ocenzurować, sorry.
Szukaj HVL-43. Obecnie najlepsza lampa w systemie.
W sumie sam się o to prosiłem, ta potrzeba emocji, ryzyka...
Ja nie wiem, co chcesz od bezpiecznej i niebrzydkiej formy słowa, określającego wulgarnie kobietę lekkich obyczajów...
W sumie kufa bardziej kojarzy mi się z kynologią niż lekkimi obyczajami
Popatrz, nigdy bym na to nie wpadł!
A tak w sumie - po co Ci nowa lampa?
Nie lepiej latarką doświetlić?
Temperatura diody kiepska. I nie ma przejściówki na sanki. I obiekty ludzkie ślepną, jak im pociągnę po oczach.
Ale możemy wypróbować temat na plenerze
Zrobi się prowizorczny softboks.
Trzeba tylko ochotników znaleźć....może wykorzystamy modelki?
Ja zawsze jestem chętny do wykorzystania modelek