Podziel się wrażeniami!
O meczu Polska-Portugalia przeczytałem, że LINK:
"PZPN, który jest organizatorem spotkania, również umieścił na swojej stronie jego regulamin. Zakazem objęto "profesjonalne aparaty fotograficzne, kamery wideo lub inne podobne urządzenia za wyjątkiem przeznaczonych do ściśle prywatnego użytku".
Czy to oznacza, że na stadion można wejść z dowolnym aparatem, pod warunkiem, że zdjęcia zachowa się dla siebie? Tak mogłoby się wydawać, ale PZPN interpretuje zapis inaczej: - Nie można wnosić profesjonalego aparatu ze zmienną ogniskową i sprzętu do nagrywania. Myślę, że z wnoszeniem małych aparatów nie będzie problemu - tłumaczy rzeczniczka Związku, Agnieszka Olejkowska."
No to posiadacze stałek nie mają się czego obawiać
Wchodził NEX do sprzedaży, to go zabrałem ze sobą na Tauron Festival - teoretycznie nie można było wnosić nic, co ma powyżej 5MPx (regulamin umieszczony na bilecie). Panowie z ochrony NEXa nie wzięli pod uwagę, więc na spokojnie sobie postrzelałem
Jak wjeżdżałem do Tunezji to mnie podczas kontroli na granicy - jak zobaczyli w plecaku A700 - zapytali "is it professional" Na szczęście był bez gripa A swego czasu podczas pleneru chcieliśmy wejść w kilka osób do pewnego kompleksu klasztornego, z lustrzankami na szyjach i pinholami na statywach, i panie sprzedające "obowiązkowe cegiełki" nas zhaltowały, że na fotografowanie profesjonalne trzeba mieć pozwolenie. My na to odpowiadamy (zgodnie z prawdą), że fotografujemy amatorsko, na co odpowiedzią było: "jasne, ze statywami". I nie weszliśmy.
Różne są zatem kryteria "profesjonalnego fotografowania" - zmienna ogniskowa, statyw
Dlatego mnie trochę rozbawiło tłumaczenie, że profesjonalny to znaczy ze zmienną ogniskową
MichalS napisał(a):
Dlatego mnie trochę rozbawiło tłumaczenie, że profesjonalny to znaczy ze zmienną ogniskową
kris napisał(a):
MichalS napisał(a):
Dlatego mnie trochę rozbawiło tłumaczenie, że profesjonalny to znaczy ze zmienną ogniskową
mnie też to wczoraj rozbawiło. I jestem święcie przekonany, że nie chodziło im o zmienną ogniskową, a o zmienną optykę. Ale jaki zarząd, takie przepisy
krzys1977 napisał(a):
Niech se sami chodzą na ten stadion narodowy, moja noga tam nie powstanie.
kris napisał(a):
mnie też to wczoraj rozbawiło. I jestem święcie przekonany, że nie chodziło im o zmienną ogniskową, a o zmienną optykę. Ale jaki zarząd, takie przepisy
kris napisał(a):
... ... mnie też to wczoraj rozbawiło. I jestem święcie przekonany, że nie chodziło im o zmienną ogniskową, a o zmienną optykę. Ale jaki zarząd, takie przepisy ... ...
Gucio50 napisał(a):
Pod Wrocławiem jst Jaskinia Niedźwiedzia. Nie mozna tam fotografować, nawet bez lampy,
bo to zagraża stabilnosci górotworu.
Zupełnie idiotycznie jest we Francji w Paryżu w Luwrze.
Ta, mozna fotografować nawet Monę Lisę i to z lampą błyskową.
Co najdziwniejsze tak jest w całym muzeum Luwr
Jak widać francuzi nie byli na praktyce, w Polsce ani w muzeach ani w jaskiniach.
Tak bez żartów to restrykcje fotografowania w muzeach czy zabytkach i jaskiniach to głupota i zwyczajna niewiedza loklnego kustosza.
Chyba jednak kustosze w Luwrze, lepiej wiedzą co szkodzi.
PZPN uważa że fotografowanie z Minoltą 70-210 destrukcyjnie wpływa na murawę.
No i komuś mozna przywalić w łebv.
Widać jak na stadionach, z górnych rzędów dla widzów masowo błyskaja lampy kompaktów. Odległość od zawodników to minimum 150 metrów. Napewno taka lampa niczego nie doswietli a tylko oszukujemy procesor aparatu.
Byłem swego czasu w Rzymie, w Bazylice i tam zakonnik, niemiec, swietnie mówiacy po polsku poradził mi abym obok zdjęć z lampa robił też to same ale bez lamy.
Gdy widzę obiekt w którym obowiązuje zakaz fotografowanie, prędzej opuszczam jego teren niż na niego wkroczyłem, a jak dowiaduje się że na pewne można wejść z kompaktem z 30x zoomem, a nie mogę wejść z lustrzanką nawet z KITem to ręce opadają...tego komentować się nie da...
Jedyny zakaz który rozumiem, akceptuję to statyw.