Podziel się wrażeniami!
Szanowni Państwo
Poniższy tekst i wszystkie późniejsze posty lub komentarze są moją subiektywną oceną zaistniałej sytuacji i nie mają na celu obrażania lub pomawiania kogokolwiek. Informuję również że producent lub sprzedawca może mieć zdanie odmienne. Jeżeli ktoś poczuje sie urażony to z góry przepraszam.
Jako wieloletni klient firmy SONY (tv, telefon, sprzęt muzyczny) i dotąd zadowolony z ich bezproblemowego użytkowania uznałem że czas najwyższy przesiąść się na nowszy większy model TV, wybór padł oczywiście na SONY - na jeden z flagowych modeli na rok 2014 a mianowicie KDL-55W829B, udałem się więc do sklepu (jednej z sieciówek) i po chwili byłem już szcześliwym posiadaczem nowiutkiego KDL-55W829B, dlaczego twierdzę że byłem?
Już w 4 dniu użytkowania pojawiły się piksele a jeden z nich prawie na samym środku ekranu cały czas przepuszcza kolor czerwony - jest to tak irytujące że aż ciężko opisać to słowami, praktycznie nie da się nic obejrzeć nie zwracając uwagi na owe zjawisko co jak wiadomo w tej klasy sprzęcie i mając na uwadze renomę firmy SONY nie powinno mieć miejsca - przynajmniej w tak krótkim czasie, wygląda więc na to że trafiłem na egzemplarz z ewidentną usterką (w moim posiadaniu jest inny TV równiez SONY a ma już dobre 6 lat i ani jednego swiecącego piksela)
Więc od ponad miesiąca pozostaje bez zakupionego telewizora i "walczę" z jedną z sieciówek (reklamacja z tytułu niezgodności towaru z umową) o wymianę na inny pełnowartościowy egzemplarz i tracę czas na wymianę pism, sprawą zainteresował się już rzecznik praw konsumentów i z racji tego że "sieciówka" w ostatnim piśmie z dnia wczorajszego nie odniosła się do mojej prośby o wyrażenie zgody na roztrzygnięcie sprawy przez Stały Polubowny Sąd Konsumencki to niestety najprawdopodobniej zostanę zmuszony do przekazania sprawy do rozpoznania przez Sąd Powszechny a bardzo zależało mi na polubownym załatwieniu mojej sprawy.
Do końca liczę że w ramach polityki dobrej woli dla satysfakcji klienta oraz renomy firmy sprzęt zostanie wymieniony.
W razie jakichkolwiek pytań służę pomocą
Z wyrazami szacunku
Szanowni państwo
załączam dowód oddania towaru do sklepu w stanie bardzo dobrym, a w jakiś magiczny i nieznany mi sposób serwis stwierdził ślady użytku rysy otarcia (czyli musiało to powstać w sklepie lub w serwisie)
Co ciekawe, zwróćcie państwo uwagę na opis naprawy - zgłaszana usterka ... nie jest objawem usterki czyli w końcu jak? jest usterka czy nie ma usterki?
zgłoszenie:
http://www.iv.pl/images/27523190310628983752.jpg
serwis:
http://www.iv.pl/images/70086411343940928655.jpg
Temat pozostawię do oceny Państwu
Pozdrawiam serdecznie
Wygląda mi to na typowe działania Media Expert.Czy się mylę?
Odpowiem tak - opisany powyżej przypadek dotyczy jednej z sieciówek sprzedających sprzet RTV i AGD zawierającą w nazwie walutę krajów Unii Europejskiej...
Pozdrawiam
Witam.
Nie napisałeś kiedy zgłosiłeś usterkę. Wkleiłeś dokumenty gdzie widać, że wadę zauważyłeś 29.10.2014 a serwis Pram przyjął TV 20.11.2014. Jeżeli 29.10.2014 czy też parę dni potem oddałeś TV do sklepu powołując się na niezgodność towaru z umową to sprzedawca w ciągu 14 dni kalendarzowych powinien ustosunkować się do Twoich żądań. Jeżeli sprzedawca nie ustosunkował się do Twojego żądania w terminie czternastu dni i dopiero 20.11.2014 czy też później otrzymałeś dopiero jakąś decyzję to sklep popełnił błąd. Zgodnie z ustawą uważa się wtedy, że sprzedawca uznał twoje żądanie za uzasadnione i musi Ci TV wymienić. Druga sprawa, popatrz na opis naprawy z Pramu co pisze w pozycji "rodzaj naprawy". Ja tam widzę jak byk "gwarancyjna".
Pozdrawiam
P.S.
Osobom, które chcą zakupić sprzęt RTV/AGD proponuję wstrzymać się do 25 grudnia. Od 25 grudnia 2014 zaczyna obowiązywać nowe prawo konsumenta (Ustawa z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta). Jest ono sporo korzystniejsze dla nas jako kupujących niż dotychczasowe. Dla rzeczy zakupionych do 24 grudnia 2014 stosuje się dotychczasowe zasady, a dla rzeczy zakupionych od 25 grudnia 2014 będzie już stosowane nowe prawo konsumenta. Poniżej link, możecie poczytać, wymienione są w prostym języku najważniejsze sprawy http://konsumentwsieci.pl/subiektywne-zestawienie-glownych-zmian-w-procedurze-reklamacyjnej/
Przytoczę z podanej strony według mnie jedną z ważniejszych zmian - "Nie będzie możliwości naprawianie przez przedsiębiorcę na okrągło reklamowanego przez konsumenta towaru (co jest dość powszechne np. przy sprzęcie RTV i AGD). Przy drugiej reklamacji (a nawet przy drugim żądaniu w ramach pierwszej reklamacji) – przysługiwać będzie konsumentowi prawo do odstąpienia od umowy, którego sprzedawca już nie będzie mógł zmienić!"
Wyjaśnię więc temat...
1) Dnia 04.11.2014 TV został oddany do sklepu razem z pismem z tytułu niezgodności towaru z umową z żądaniem wymiany
pismo
http://www.iv.pl/images/58072539947277397633.jpg
otrzymałem
http://www.iv.pl/images/39434147108480948866.jpg
2) Dnia 18.11.2014 (mieści się w 14 dni) otrzymałem decyzję odmowną o treści że przeprowadzona weryfikacja techniczna nie potwierdza niedgodności towaru z umową
http://www.iv.pl/images/46129392348113234753.jpg
3) Dnia 20.11.2014 napisałem i dostarczyłem do sklepu odwołanie od decyzji sprzedawcy (odwołanie zostało podstemplowane przez Rzecznika Praw Konsumentów) z żądaniem wymiany lub zwrot pieniędzy
strona 1
http://www.iv.pl/images/13359781478743517640.jpg
strona 2
http://www.iv.pl/images/82251196212513684965.jpg
(opinię serwisu odebrałem podczas wizyty w sklepie dnia 30.11.2014 (tv nie został odebrany bo nie zgadzam się z decyzją sklepu w mojej sprawie)
opinia serwis:
http://www.iv.pl/images/29689730820777651065.jpg
Dziwnym zbiegiem okoliczności w moim subiektywnym odczuciu jest to że data przekazania przez sklep sprzętu do serwisu jest zbieżna z datą dostarczenia do sklepu (20.11) odwołania od decyzji z dnia 18.11.2014 - wygląda więc na to ze od dnia 4.11 (dostarczenie do sklepu) do dnia 20.11 (napisanie odwołania od decyzji) towar przeleżał gdzies w magazynie a moja reklamacja została odrzucona z automatu. Należy jeszcze wspomnieć o tym że w tym czasie w magiczny sposób sprzęt będąc cały czas w posiadaniu sklepu lub serwisu uległ pogorszeniu (oddanie towaru do sklepu - stan bardzo dobry, opinia serwisu - ślady użytku, rysy, otarcia)
Moim zdaniem również opinia serwisu jest co najmniej sprzeczna - "zgłaszana usterka... nie jest objawem usterki" gdzie wyraźnie na dole opinii serwisu jest napisane defekt - 3 - czyli ewidentnie ten konkretny egzemplarz jest wadliwy
4) Dnia 02.12.2014 otrzymałem kolejne pismo od sprzedawcy w którym odrzuca moje żądanie wymiany lub zwrotu gotówki, pismo nie zawiera równiez odpowiedzi co do mojej prośby o zgodę na rozpoznanie sprawy przez Stały Polubowny Sąd Konsumencki
http://www.iv.pl/images/20707309154885367131.jpg
Mam dużo czasu i aktualnie jestem w trakcie kompletowania dokumentów i formułowania ostatecznej odpowiedzi na w/w pismo a jeżeli w dalszym ciągu moja prośba o wymianę lub zwrot pieniędzy pozostanie bezskuteczna to "dla zasady" zostanę zmuszony skierować tę sprawę do rozpoznania przez Sąd Powszechny. Mam również nadzieje że wtedy temat wyda się ciekawy przedstawicielom mediów.
Co najmniej dziwne jest również to że "sieciówka" nie rozróżnia reklamacji z tytułu gwarancji od reklamacji z tytułu niezgodności towaru z umową...
Ciekawym pozostaje też fakt że Sony Poland do tej pory nie zabrała głosu w tej sprawie.... Może Sony Europe będzie miało więcej do powiedzenia?
Witaj esjotzet,
Skontaktowaliśmy się w Twojej sprawie z supportem Sony i odpowiedź jest raczej jednoznaczna.
Serwis zapewnia, że gdyby instrukcja serwisowa umożliwiała wymianę LCD w takich przypadkach, robiliby to za każdym razem, ponieważ nie zależy im na odrzucaniu takich reklamacji jako niezasadnych. Polityka względem wadliwych pikseli jest jasna i nie ma od niej odstępstw.
Na formularzu reklamacyjnym sklepu stan sprzętu jest zbyt ogólnikowo opisany i niedookreślony. Serwis przyznaje, że można źle odczytać "otarcia, rysy" - to nie są uszkodzenia fizyczne, po prostu serwis dokładnie ocenia stan sprzętu, a zawsze pojawią się jakieś mikroskopijne ślady po wyjęciu sprzętu z opakowania czy przetarcia szmatką.
Bardzo nam przykro z powodu niedogodności, których doświadczyłeś, jednakże ilość zgłoszonych pikseli jak i ich umiejscowienie mieszczą się w specyfikacji produktu.
Pozdrawiam serdecznie,
Barbara_K
Sklep postąpił nieuczciwie, przypuszczam, że18.11.2014 nie mieli żadnej opinii z serwisu a TV oddali do Pramu pewnie dopiero 20.11.2014 lub wcześniej ale jednocześnie za późno by Ci w terminie odpowiedzieć załączając opinię. Osobiście uważam, że nie mogą się powoływać na zapisy w gwarancji ponieważ sprawę zgłaszasz z ustawy i nie chodzi tu o to co dopuszcza gwarancja w sprawie występowania martwych pixeli.
Może warto porozmawiać z jakimś kierownikem w sklepie, przedstawić sprawę, że odpowiedź z sklepu jest z 18.11.2014 a opinia z serwisu jest dopiero z 20.11.2014, i że ktoś ze strony sklepu zawalił sprawe i chce załatwić sprawę nieuczciwie. Skuteczne może być też pismo już bezpośrednio od Rzacznika Praw Konsumenta, bo w tej chwili pewnie myślą, że ich tylko straszysz.
Jeżeli możesz i będziesz miał ochotę to pisz o postępach w sprawie, bo jest ona bardzo interesująca.
Życzę powodzenia w walce o swoje.
Pani Barbara_K Community Manager, odpowiedź jest "raczej" jednoznaczna?
Czyli precyzując jakie jest stanowisko SONY w tej sprawie?
Pani Barbara_K Community Manager
Gdyby instrukcja umożliwiała... (gdyby babka miała wąsy...) koszty, koszty, i jeszcze raz tnij koszty..
Proszę o podanie linku do owej instrukcji serwisowej, ja i zapewne przyszli klienci chętne zapoznamy się z ową "instrukcją"
Jako potentat światowy podkreślam światowy macie Państwo bardzo dziwną politykę odnośnie wadliwych pikseli - jak sama Pani napisała - wadliwych - czyli sprzedany mi towar jest niepełnowartościowy za pełnowartościową cenę.
Pozwolę sobie również nie zgodzić się z Pani opinią że "otarcia i rysy" nie są to uszkodzenia fizyczne - bowiem są - a tym bardziej nie zgadzam się z twierdzeniem że w formularzu sklepu stan sprzętu jest napisany zbyt ogólnikowo - miałem już przyjemność reklamowac pewien towar w tym sklepie i jest on zawsze opisywany zgodnie ze stanem faktycznym a jeżeli fakt przetarcia telewizora jak Pani napisała szmatką powoduje powstawanie rys i otarć to należy się głęboko zastanowić nad poprawą jakości wykonania... i jeszcze jedno w takim razie rozumiem że aby dostrzec te pojawiające się "mikroskopijne" ślady serwis skrupulatnie oglądał telewizor pod mikroskopem? bo jeżeli nie to owe mikroskopijne ślady powinny być niezauważalne a w opinii seriwsu jest wyraźnie napisane "otarcia i rysy" czyli widać je gołym okiem
Mi również jest niezmiernie przykro z wynikłej sytuacji poniewaz decydując się na zakup telewizora firmy SONY i o czym zapewniał mnie w reklamie producent póki co nie ma pokrycia w rzeczywistości
cyt: "Jakość obrazu w nowym wymiarze, Szczegółowy obraz Full HD, odpowiednia oprawa dźwiękowa i nowy pilot One-Flick (sprzedawany oddzielnie) zagwarantują pierwszorzędne wrażenia przy oglądaniu telewizji i wybieraniu różnych źródeł rozrywki."
Miałem przekonanie że sprzęt posłuży dobre kilka lat a jak widać na opisanym przykładzie jest to wątpliwe
Ponowie moje pytanie.. czy w wyżej wymienionej sprawie reprezentuje Pani oficjalne zdanie firmy SONY?
Z wyrazami szacunku