Podziel się wrażeniami!
Witam,
Jestem użytkownikiem aparatu Sony Cyber-shot DSC-H5, aparat już jest niestety po okresie gwarancyjnym, w którym wystąpiła bardzo dziwna usterka niczym nie poprzedzona.
Aparat nigdy nie spadł, nigdy nie został zalany itp., itd., akumulatorki są sprawne ( zresztą sprawdzałem na kilku kompletach). Usterka wystąpiła z dnia na dzień bez żadnych wcześniejszych objawów.
Gdy próbuje włączyć aparat przyciskiem , mrugnie tylko zielona dioda koło tego przycisku oraz czerwona dioda – sygnalizująca prace karty pamięci. Jeżeli przytrzyma się przycisk (ok. raz na 30 prób) na wyświetlaczu pojawi się komunikat „Założona pokrywa obiektywu”, ale po zdjęciu pokrywy aparat „gaśnie”. Przy zdjętej pokrywie występuje tylko efekt mrugania wyżej wymienionych lampek.
Przy próbie wciśnięciu przycisku także mrugają obie diody jak w przypadku przycisku , a przy przytrzymaniu tego przycisku uda się obejrzeć zawartość pamięci, ale przy próbie przejścia do fotografowania w jakikolwiek tylko z możliwych sposobów, aparat gaśnie.
Czy ktoś wie co to może być za usterka i czy można ją samemu wyeliminować??? Jeżeli ktoś miał podobną usterkę to jak ją wyeliminował lub ewentualnie jakie były tego koszty???
Pozdrawiam
Z podanego opisu wynika, że obiektyw nie chce się wysunąć. Czyli albo w jego mechanizm coś wpadło (ziarenko piasku), albo został w jakiś sposób skrzywiony. Pewną diagnozę postawić może tylko serwis, a autoryzowanym serwisem Sony jest firma SONTRONIC. Jeżeli masz gdzieś blisko SC to podejdź do chłopaków, prześlą do serwisu i dostaniesz diagnozę razem z wyceną naprawy. Ewentualnie ślij od razu do serwisu. Jedyne koszty, które poniesiesz w obu przypadkach to transport.
Żadne ziarenko piasku, ani skrzywienie...przedmuchany profilaktycznie sprężonym powietrzem. Dla mnie tu raczej p[roblem softowo-elektroniczny. Jak udało się odpalić przeglądanie zdjęć to wszedłem do menu i próbowałem przywrócić ustawienia fabryczne i teraz mam tylko mrugające lampki i charakterystyczny dźwięk przy włączaniu, ale już nie odpala się rpzeglądanie zdjęć, ani nie udaje się nawet wyświetlić napisu "Założona pokrywa obiektywu"
Rozumiem, że sprzęt masz przy sobie 24h na dobę przez siedem dni w tygodniu? Jesteś pewien, że nikt z przyjaciół, rodziny nie zrobił małego kuku i się do tego nie przyznał?
No ale może to być rzeczywiście problem oprogramowania - tym bardziej proponuję wysyłkę sprzętu do serwisu, tylko oni mają odpowiednie narzędzia diagnostyczne. Im szybciej wyślesz sprzęt tym szybciej do Ciebie wróci.
Aparat rozebrany, przeczyszczony, wydmuchany sprężonym powietrzem, mimo, że był idealnie czysty itd., złożony i objaw ciągle występuje... zanosi się na jakąś poważną usterkę niestety, której domowym sposobem nie jestem w stanie sprawdzić.