Podziel się wrażeniami!
O meczu Polska-Portugalia przeczytałem, że LINK:
"PZPN, który jest organizatorem spotkania, również umieścił na swojej stronie jego regulamin. Zakazem objęto "profesjonalne aparaty fotograficzne, kamery wideo lub inne podobne urządzenia za wyjątkiem przeznaczonych do ściśle prywatnego użytku".
Czy to oznacza, że na stadion można wejść z dowolnym aparatem, pod warunkiem, że zdjęcia zachowa się dla siebie? Tak mogłoby się wydawać, ale PZPN interpretuje zapis inaczej: - Nie można wnosić profesjonalego aparatu ze zmienną ogniskową i sprzętu do nagrywania. Myślę, że z wnoszeniem małych aparatów nie będzie problemu - tłumaczy rzeczniczka Związku, Agnieszka Olejkowska."
No to posiadacze stałek nie mają się czego obawiać
Mój dziadek robił zdjęcia dużym pudełkiem po zapałkach - tak obchodził zakazy wszędzie tam, gdzie obowiązywały...
Gdy widzę obiekt w którym obowiązuje zakaz fotografowanie, prędzej opuszczam jego teren niż na niego wkroczyłem, a jak dowiaduje się że na pewne można wejść z kompaktem z 30x zoomem, a nie mogę wejść z lustrzanką nawet z KITem to ręce opadają...tego komentować się nie da...
Jedyny zakaz który rozumiem, akceptuję to statyw.
Mój dziadek robił zdjęcia dużym pudełkiem po zapałkach - tak obchodził zakazy wszędzie tam, gdzie obowiązywały...
Gucio50 napisał(a):
Co masz przeciwko statywom.
Gucio50 napisał(a):
Co masz przeciwko statywom.
Gucio50 napisał(a):
...Zupełnie idiotycznie jest we Francji w Paryżu w Luwrze.
Tam, mozna fotografować nawet Monę Lisę i to z lampą błyskową...
kris napisał(a):
krzys1977 napisał(a):
Niech se sami chodzą na ten stadion narodowy, moja noga tam nie powstanie.
a chcieliśmy tam plener zrobić
Brus napisał(a):
5 lat temu był bezwzględny zakaz jakiegokolwiek fotografowania Mony Lisy
sali z obrazami Leonarda i malarzy XIX wiecznych oraz klejnotów koronnych
Brus napisał(a):
5 lat temu był bezwzględny zakaz jakiegokolwiek fotografowania Mony Lisy
Lajam napisał(a):
Brus napisał(a):
5 lat temu był bezwzględny zakaz jakiegokolwiek fotografowania Mony Lisy
W latach 90-tych można było robić zdjęcia w zasadzie bez asysty ochrony.
Aktualnie obraz wisi w zupełnie innym miejscu gdzie dość tłumnie jest. Obraz jest pilnie strzeżony, zakaz fotografowania nawet bez lampy. Oczywiście wiele osób niespecjalnie się tym przejmuje, ale zaraz podbiega Pan i krzyczy że nie wolno