Wyzwolenie Lampy zewnętrznej, lampą wewnętrzną .

[wojttexx]

Witam. Z góry przepraszam, jeśli założyłem temat w złym miejscu. Otóż ostatnio gdzieś to czytałem, że do aparatu który nie ma wejścia pod lampę błyskową można podłączyć zewnętrzną lampę błyskową , za pomocą takiego cuda. Bodajże " Fotocela " się nazywa.

LINK ,

, oraz

http://allegro.pl/szyna-do-lampy-blysko ... 48267.html" target="_blank

czy za pomocą takiego czegoś, może czegoś innego da się podłączyć zewnętrzną lampę do Sony Cyber-Shot DSC-H3 ??

Z góry dziękuje za odpowiedź

[pawelszymanski6]

nie wiem co da taki zabieg bo wydaje mi się, że lampa zew wyzwalana wbudowaną będzie błyskać z opóźnieniem (no chyba, że w danym aparacie jest funkcja wl jak w alfach) co do tego drugiego linka chciałem to coś kupić z myślą o zbudowaniu wysięgnika do lampy przy robieniu zdjęć makro (nie w tym sklepie ale wyglądało identycznie) i jest to mocowanie do lampy ale do kamer i gwint jest taki, że przy alfie trzeba stosować podkładki dystansujące żeby można to było przykręcić do korpusu.

[piotruso]

wojttexx napisał(a):

Witam. Z góry przepraszam, jeśli założyłem temat w złym miejscu. Otóż ostatnio gdzieś to czytałem, że do aparatu który nie ma wejścia pod lampę błyskową można podłączyć zewnętrzną lampę błyskową , za pomocą takiego cuda. Bodajże " Fotocela " się nazywa.

czy za pomocą takiego czegoś, może czegoś innego da się podłączyć zewnętrzną lampę do Sony Cyber-Shot DSC-H3 ??

Z góry dziękuje za odpowiedź

Jeżeli miałbym się czepiać słownictwa to nie jest podłączenie a wyzwolenie lampy zewnętrznej lampą wbudowaną za pośrednictwem fotoceli. A dlaczego o tym wspominam? Bo tu wyniknie najprawdopodobniej niewielki problemik (do obejścia bo problemy są po to aby je rozwiązywać). Jak wygląda taki zestaw? Do lampy błyskowej zewnętrznej podłączamy fotocelę. W zależności od rodzaju fotoceli, jej budowy możemy wstawić lampę błyskową na gorącą stopkę fotoceli i w ten sposób dokonać połączenia lampy i urządzenia lub gdy forocela lub lampa nie ma wyzwalania za pomocą gorącej stopki musimy połączyć te dwa urządzenia ze sobą za pomocą kabelka synchronizującego zakończonego odpowiednimi końcówkami (w zależności jakie gniazda posiada fotocela i lampa błyskowa). Fotocela najlepiej gdyby "widziała" wbudowaną lampę błyskową aparatu. I tu jest ten mały problemik. Otóż większość aparatów wykonuje kilka (jeden, dwa) błysków przed błyskiem właściwym. Ma to na celu dobranie odpowiedniej siły błysku lampy błyskowej do warunków zastanych (po prostu chodzi o dokonanie pomiaru światła z błyskiem). Gdybyśmy zastosowali najprostszą fotocelę to wyzwoliłaby ona główną lampę błyskową na pierwszym przedbłysku pomiarowym a podczas głównego błysku lampa zewnętrzna by nie błysnęła bo właśnie się będzie ładować i zdjęcie będzie źle naświetlone. Należy więc z instrukcji dowiedzieć się jak pracuje lampa błyskowa, czy wysyła przedbłyski i ile i kupić dopasowaną fotocele (są takie na pierwszy błysk, na drugi lub tzw uczące się). Dopiero tak dobrany zestaw da nam błysk z zewnętrznej lampy błyskowej we właściwym czasie.
Kolejnym problemem będzie zapewne używanie innych trybów niż manualny przy takiej konfiguracji. Aparat nie wie, że będzie wyzwalane inne źródło światła. Pomiar zostanie dokonany więc dla lampy wbudowanej. Gdy błyśnie lampa dodatkowa to światła będzie dużo więcej i scena może być prześwietlona. Pół biedy, gdy lampa zewnętrzna będzie skierowana w sufit bądź ściany i będzie służyła jako oświetlenie czy też rozświetlenie dalszych planów. Mając mały wpływ na motyw główny może nie być źle a nawet dać dobre rezultaty. Gorzej gdy palnik lampy dodatkowej będzie skierowany na wprost. Wtedy światłomierz aparatu nie zdąży zareagować na większe natężenie światła i za jasne zdjęcie murowane. Jest inna możliwość pracy. Można korzystać z zewnętrznej lampy z wbudowanym czujnikiem czyli z wewnętrznym pomiarem światła (tzw. lampa z komputerem). Wtedy na lampie ustawia się wartość przysłony i czułość a lampa na podstawie pomiarów z wbudowanego czujnika dobiera tyle światła aby poprawnie naświetlić scenę. Tylko i w tej metodzie korzystanie z innych programów niż manual (M) i priorytet przysłony (A) trochę mija się z celem bo nie znamy liczby przysłony (i często czułości) ustawianej przez aparat. Dlatego w wypadku stosowania zewnętrznej lampy błyskowej najlepiej stosować tryb M - manual jeżeli chodzi o parametry naświetlania.
No i kolejna kwestia to czy ograniczamy błysk lampy wbudowanej, zasłaniamy ją i korzystamy tylko z zewnętrznej czy też korzystamy z obydwu. Ale tu jest pole do prób i wypracowania sobie własnego zdania.

:smileyredface: Dlaczego ja nie umiem pisać krótko, kto to będzie czytał?

[pawelszymanski6]

piotruso napisał(a):

:smileyredface: Dlaczego ja nie umiem pisać krótko, kto to będzie czytał?

ja przeczytałem i nauczyłem się czegoś nowego do tej pory wydawało mi się, że wyzwalanie lampy zew błyskiem z aparatu nie posiadającego wl spowoduje błyśniecie zew za późno i w konsekwencji złe naświetlenie zdjęcia dzięki za wyprowadzenie mnie z błędu

[wojttexx]

" piotruso " dzięki za wytłumacznie

P.S: Ja przeczytałem całe .

A orientujesz się może ile mniej więcej może kosztować taka fotocela ?? Bo mam w domu lampę do Olympusa

[SZFENDAK]

wojttexx napisał(a):

orientujesz się może ile mniej więcej może kosztować taka fotocela ??

http://www.fotocela.sklepna5.pl/kat/1/fotocele.html

[piotruso]

SZFENDAK napisał(a):

http://www.fotocela.sklepna5.pl/kat/1/fotocele.html

Dzięki, Karol.
Przyznam się, że przejrzałem też allegro ale bardzo się zdziwiłem, że praktycznie zniknęły fotocele bardziej zaawansowane.