Podziel się wrażeniami!
Jest to chyba najczęściej polecany telezoom do Alfy i dość często zmienia właścicieli, więc zainteresowałem się nim i ja.
Jak uważacie, do jakiej kwoty warto licytować, albo lepiej : powyżej jakiej kwoty należy odpuścić?
Filipski napisał(a):
chociaż rozmiary i waga trochę studzą mój entuzjazm.
Lajam napisał(a):
Dam Ci potrzymać moją Tokinę 80-200/2.8 - momentalnie zmienisz zdanie o "ciężkości" flinty
flinta ciężka? często robię fotki starym sonarem 200/2.8 waga 1,8 do tego puszka i chodzę z tym po 2-3 godziny i nie marudzę
SZFENDAK napisał(a):
flinta ciężka? często robię fotki starym sonarem 200/2.8 waga 1,8 do tego puszka i chodzę z tym po 2-3 godziny i nie marudzę
Mirku a gdzie flaszka 2L colki i jeszcze coś na popitkę
SZFENDAK napisał(a):
Mirku a gdzie flaszka 2L colki i jeszcze coś na popitkę
no tak zapomniałem
No to jak ludziska będą wydziwiać nad aberracjami w tanich zoomach będę konsekwentnie dopisywał, że w zamian za aberrację i słabą ostrość pod koniec skali nie grozi zniesienie lordozy szyjnej, skolioza kręgosłupa i garb.
Filipski napisał(a):
No to jak ludziska będą wydziwiać nad aberracjami w tanich zoomach będę konsekwentnie dopisywał, że w zamian za aberrację i słabą ostrość pod koniec skali nie grozi zniesienie lordozy szyjnej, skolioza kręgosłupa i garb.
Wszystko zależy od potrzeb i grubości portfela.
Abberacje na 75-300 są słodziutkie... Ja czasami nie widzę nic poza nimi.
Program... Może poprawia jakość, ale niesmacznie porównam to przy programowych usuwaniu szumów z ISO 6400...