Podziel się wrażeniami!
Sprawdziłem forum,ale nie wyskoczył mi podobny wątek.
Od momentu kiedy kupiłem pierwsze lustro, czyli a200 słyszę jak mantrę pytanie "dlaczego sony??!". To ja pytam, a czemu Nikon albo Canon? Bo wszyscy mają? Bo "ludzie gadają" że dobre aparaty robią, a niech i robią,ja mam sony i jestem zadowolony. Potem słyszę kilka różnych niekoniecznie kulturalnych słów, albo widzę miny w stylu "idź baw się dziecko, nie przeszkadzaj dorosłym w pracy". Do tego na forach czy w komentarzach różne rzeczy widać. Ja mam to gdzieś, ale po prostu nie rozumiem czemu tak jest? Może wy jesteście w stanie odpowiedzieć na pytanie,czemu nie lubią ? Albo jakieś ciekawe anegdoty na ten temat możecie opowiedzieć?
Swoją drogą inna sprawa, kto robi dla Nikona matryce?:P Bo słyszałem że sony,ale nie jestem w stanie tego nigdzie zweryfikować . Nawet wujek google nie bardzo wie co powiedzieć.
Witaj
Może dlatego, że jest zbędny?Antek napisał(a):
Sprawdziłem forum,ale nie wyskoczył mi podobny wątek
I to wydaje się słusznym podejściem. Szczególnie, jeśli wybór był (przynajmniej w dużej mierze) świadomy.Antek napisał(a):
...ja mam sony i jestem zadowolony.
Mam nadzieję, że udało mi się przedstawić mój punkt widzenia i nie ma potrzeby kontynuacji tematu "o wyższości świąt Wielkanocnych nad świętami Bożego narodzenia", jak mawiał nieodżałowany prof. Stanisławski.Antek napisał(a):
Może wy jesteście w stanie odpowiedzieć na pytanie,czemu nie lubią
chciałem coś napisać... ale mi przeszło...
Deviant napisał(a):
chciałem coś napisać... ale mi przeszło...
Lajam napisał(a):
Deviant napisał(a):
chciałem coś napisać... ale mi przeszło...
że tak powiem - mam tak samo.
Chyba kolejny kieliszek pysznego francuskiego wina będzie lepszym zajęciem.
http://klubkm.pl/forum/images/smilies/omatko.gif
Jest jakaś szansa na zamknięcie tematu - nim rozwinie się w kłótnię o wyższości "Świąt"?
Odpowiadając na tytuł wątku - tu nie chodzi raczej o nielubienie. Nikt nie kojarzy firmy Sony z produkcją aparatów fotograficznych a szczególnie lustrzanek. Większość z wyśmiewających czy krytykujących nie ma pojęcia, że Sony to "dziedziczka" mocowania obiektywów Minolta (w początkowym okresie to i chyba większości rozwiązań konstrukcyjnych Minolty), że Sony ściśle współpracuje z jedną z najlepszych firm produkujących obiektywy (Carl Zeiss - i to nie ten wschodnioniemiecki, z Jeny a oryginalny). Ludzie Ci wiedzą, że Canon, Nikon od lat produkują aparaty, widzą na szyjach fotoreporterów tylko te marki i dla nich nazwa stała się synonimem możliwości fotograficznych. A tak jak zauważył Antek to Sony jest producentem matryc do większości lustrzanek (Canon na pewno nie kupuje od Sony). Ludzie strasznie przywiązują się do nazw a nie patrzą na efekty używania danego sprzętu. Byłem wczoraj na pokazie zdjęć Jacka Boneckiego z Rajdu Dakar. Zdjęcia super i robione aparatami Sony. Zobaczcie w sieci zdjęcia przyrodnicze Staszka Puszczyńskiego, Bronka Waligóry, ślubne reportaże Krzyśka Korzeńca czy też inne jego zdjęcia, fotografia lotnicza w wykonaniu Tomka Pacana - to wszystko wykonane aparatami Sony. Czy lepsze od zdjęć wykonanych Canonami i Nikonami? W rękach tych ludzi nie sprzęt miał znaczenie tylko to jak oni widzą świat, jak potrafią przedstawić swoje spojrzenie na dany temat za pomocą obrazu. Sprzętu trzeba się nauczyć ale potem można wykonywać tak samo dobre zdjęcia każdym sprzętem, tak naprawdę trzeba wiedzieć co i jak chce się pokazać i umieć to zrealizować. A marka sprzętu to ma znaczenie tylko w wyjątkowych, ekstremalnych zastosowaniach. I tutaj chciałbym przejść do wypowiedzi jednego z naszych kolegów:
Gucio50 napisał(a):
Teraz nieco frywolnie ale nie bez pewnej mysli, z góry przepraszam, wybaczcie.
Co do tematu, to ludzie tak maja. Zwłaszcza właściciele tanich lustrzanek Sony, niewiele lepszych od aparatów firmy Benq, zazdroszcząc kolegom ich Canonów i Nikonów.
No ale przyzwoity Nikon czy Canon to około 28-30 tyś zł.
Po prostu zazdrościmy im i z tąd wrazenie że nas nie lubia.
Nic z tych rzeczy, oni nam współczują.
A to wszystko tak naprawdę kwestia pieniedzy.
Najlepszy i najdroższy Sony FF jest najwyzej jeżeli chodzi o cenę w okolicy sredniego Canona lub Nikona(jeżeli chodzi o cenę).
piotruso napisał(a):
Może jeszcze uzupełnię swoje dywagacje, teraz obowiązki rodzinne .
Nie przejmować się, zawsze możecie powiedzieć: O.K. masz lepszy sprzęt a teraz pokaz lepsze zdjęcia.
Miałem Samsunga Gx20, musiałem wszystkim tłumaczyć, że to Pentax, potem zaś co to jest Pentax...
Teraz mam Sony, wybrany świadomie, miał w momencie zakupu najlepszy stosunek możliwości/ceny, ponadto przyjazny system z dobrym wyborem obiektywów, szczególnie dla amatora, nie mam grubego portfela więc było to dla mnie ważne. Też słyszę, wolę markę która produkuje aparaty niż TV i HiFi, ale się nie przejmuję, szczególnie jak powie to człowiek z Nikona, zapomina, lub nie ma świadomości kto stworzył "serce" jego aparatu...