Pozwolę sobie wtrącić swoje 0,03 zł mimo, że odpowiedzi już uzyskałeś (już taki niepokorny jestem ).
Gucio50 napisał(a):
Ach jak mi brakuje porządnego manuala do tej 55-tki.
Ale napisałeś w pierwszym poście, że masz manual?
Nie znam się, ale według mnie pisanie, że np. tryb zdjęć krajobrazowych służy do robienia zdjęć krajobrazu jest sporym zawężeniem zastosowania tego trybu. Dla mnie lepiej gdy jest napisane w instrukcji, że w trybie zdjęć krajobrazowych parametry naświetlania dobierane są tak aby uzyskać jak największą GO (przy optymalnym czasie do zastosowanego obiektywu i optymalnej czułości) i wtedy mogę sobie sam decydować, do jakich zastosowań użyję danego trybu (a np. ja go będę wykorzystywał do zdjęć architektury ale to tylko i wyłącznie dlatego, że wiem, co się dzieje w danym trybie). Podobnie rzecz ma się z opisem DRO i HDR. W instrukcji jest napisane co aparat robi w wypadku danej funkcji a ja zastosuje daną funkcję wtedy gdy zobaczę dla niej zastosowanie a nie wtedy, że w instrukcji ktoś napisał, że należy używać tej funkcji w takiej sytuacji. A może ja patrząc z innej perspektywy nie bardzo umiem znaleźć się w Twojej sytuacji
?
Gucio50 napisał(a):
Brak mi jakiejś "szerszej" książeczki.Instrukcja wyjaśnia JAK ZROBIĆ zdjęcie HDR czy też zdjęcie " w nocy z ręki" ale nie wyjasnia PO CO je robić
Takich rzeczy jest więcej, moze jest gdzieś jakiś pdf?
Wracając do meritum: funkcje DRO i HDR służą do rejestracji scen o dużej rozpiętości tonalnej. Na zdjęciu możliwe jest pokazanie określonego, dość wąskiego zakresu od jasnych do ciemnych partii obrazu (oko ludzkie ma ogromne możliwości szybkiego dostosowania się do zmian natężenia oświetlenia i wydaje się nam, że widzimy tak samo dobrze zarówno to co jest dobrze oświetlone jak i to co jest bardzo słabo oświetlone, natomiast niemożliwe jest zarejestrowanie takiego rozkładu oświetlenia czy to na matrycy czy też na filmie). Można temu zaradzić stosując odpowiednią obróbkę zarejestrowanego materiału starając się wyciągnąć w programie do obróbki fragmenty sceny niedoświetlone - przypomina to trochę właśnie funkcję DRO, lub w odpowiednim programie do zrobienia obrazu HDR złożyć kilka zdjęć z różnie ustawioną ekspozycją (naświetlenie prawidłowe obszarów zacienionych, naświetlenie prawidłowe obszarów bardzo jasnych, naświetlenie sceny z uśrednionymi nastawami) - i tak właśnie wykonuje aparat funkcję HDR. Pracując z tymi funkcjami na komputerze masz wpływ na każdy z elementów obrazu wynikowego. Aparat robi to automatycznie ale masz możliwość zastosowania różnego stopnia optymalizacji. Ponieważ DRO i HDR to wynik obróbki obrazu to funkcje te dostępne są tylko przy rejestracji w .jpg. Po zarejestrowaniu obrazu w RAW sam możesz obrobić te zdjęcia na komputerze tak jak tobie będzie się podobało. Właśnie te funkcje są dla zwykłego pstrykacza, pomagają mu zarejestrować (a właściwie pokazać) więcej szczegółów bez siadania do komputera, bez wykonywania 3 lub 5 zdjęć ze statywu z różną ekspozycją aby zarejestrować szczegóły w światłach i cieniach.
Zdjęcie w nocy z ręki wyjaśnił już Tadeusz: dzięki zarejestrowaniu serii zdjęć oprogramowanie aparatu może uśrednić poszczególne kadry i wyświetlić zoptymalizowany obraz ze zredukowanym szumem i dodatkowo wyostrzony.
Gucio50 napisał(a):
No to mam dalsze pytania.
Na korpusie aparatu (A55) jest namalowany znaczek (kółko przekreślone poziomą kreską), czy to mi do czegos, poza ew zdjęciami Makro, tez nie wiem specjalnie po co się przyda.
Tak jak koledzy mat_czok, kuraq i Tadeusz napisali znaczek ten to płaszczyzna położenia matrycy. Nie wiem jak do makro może ten znaczek się przydawać (chyba tylko do określenia minimalnej odległości z jakiej można fotografować przy zastosowaniu danego obiektywu). Użyteczny natomiast jest (był) przy korzystaniu z filtrów podczerwonych (IR) gdyż po założeniu takiego filtra na obiektyw niemożliwe staje się prawidłowe ustawienie ostrości przez układy ustawiania ostrości w aparacie. Wtedy metodą jest zmierzenie odległości miarką i ustawienie takiej na obiektywie. Ale po co naniesiono taki znacznik w lustrzance cyfrowej - nie wiem. No i kwestia współczesnych obiektywów - na wielu nie ma skali odległości lub jest bardzo nieprecyzyjna.
Gucio50 napisał(a):
Czy Alpha55 ma mozliwość "zmiękczania zdjęć" czy też muszę kupić filtr zmiekczający do fotografowania babci?
Obecnie, w dobie fotografii cyfrowej bardzo dużo filtrów zastępuje obróbka w programach graficznych. Do "zmiękczania" zdjęć najpopularniejszym i chyba najprostszym jest rozmycie Gaussa odpowiednio zastosowane na warstwach spowoduje piękne zmiękczenie zdjęcia i pozostawienie ostrego tego co ma być ostre. Sam aparat nie bardzo ma możliwość "zmiękczenia" zdjęcia, tak jak pisali franek4always i kris możesz ustawić poziom wyostrzania na -3 ale to nie będzie raczej satysfakcjonujące. Chyba lepiej zadziała specjalny filtr zmiękczający lub, jak pisał Tadeusz, stara szkoła fotografów portretowych i operatorów filmowych - zastosowanie na obiektywie pończochy o cielistym kolorze (kiedyś to pończochy miały zastosowanie: w modzie, w fotografii, w motoryzacji
).
No i na koniec - czytaj i pytaj. Postaramy rozwiać Twoje wątpliwości (a może Ty pomożesz nam w poznaniu nowych zastosowań i rozwiązań).